Dziś rano w drodze do pracy znowu zaopatrzyłem się w maskę przeciwpyłową. Sytuacja (jak zwykle) tego wymagała, ponieważ o 7 rano stacja pomiarowa na Al. Krasińskiego „podawała” przekroczenie stanu alarmowego (ponad 300 µg/m3 stężenia PM10). Po raz kolejny chcę potwierdzić – pod maską nie śmierdzi. Aby się o tym przekonać trzeba ją założyć i zdjąć dopiero po kilkunastu minutach, aby nos i płuca odzwyczaiły się od powietrza „spoza” maski 😉 Spróbuj, poczujesz różnicę. Więcej o maskach napisałem wczoraj i tutaj.
Dla porównania: sytuacja w Trójmieście jak zawsze bez zarzutu. W Warszawie przekroczenia (PM10 poniżej 100 µg/m3). Poznań – przekroczenia na poziomie 120 µg/m3. We Wrocławiu czysto. Odsyłacze są do danych aktualnych, z dzisiejszego poranka. Jedynie Wrocław prezentuje wartości średniodobowe.
Prognoza stężenia pyłu PM10 dla całego kraju jest tutaj.